Barca z łatwością poradziła sobie w 29. kolejce Primera Division, pokonując 2:0 Athletic Bilbao. Jednym ze strzelców został Lionel Messi, który umocnił swoją pozycję lidera w rankingu strzelców. Gola w tym spotkaniu zaliczył też Paco Alcacer, który w 8. minucie otworzył wynik. Drużyna Ernesto Valverde jest coraz bliżej tytułu mistrza kraju.
Nieobecność Suareza i Alcacer w akcji
Konfrontacja FC Barcelona z ekipą z Bilbao nie okazała się zbyt trudnym zadaniem. Katalończycy od pierwszych minut przejęli inicjatywę na boisku i nie mieli żadnych problemów z konstruowaniem akcji zagrażających bramce rywali. Jedna z pierwszych akcji zakończyła się otwarciem wyniku. Piłkarze Barcy rozegrali kilka szybkich podań, po czym Jordi Alba wycofał piłkę do Paco Alcacera. Hiszpański napastnik zdecydowanie wykorzystał nieobecność Luisa Suareza i posłał piłkę do siatki. Jednak gol nie powinien zostać uznany przez sędziego, bowiem asystujący Alba był na minimalnym spalonym w chwili podania od Messiego.
Skuteczność Messiego
W 30. minucie spotkania wynik na 2:0 podwyższył najlepszy snajper Primera Division, czyli Lionel Messi. Ousmane Dembele zagrał przed pole karne do Argentyńczyka, którego nie dopilnowali obrońcy Athletic Bilbao. Messi oddał płaski strzał i posłał piłkę do siatki tuż przy jednym ze słupków, tym samym zaliczając swojego 25. gola w tym sezonie. Argentyńczyk dysponuje znakomitą formą, o czym świadczy zdobywanie bramek w każdym z sześciu meczów, w jakich ostatnio wystąpił. Dzięki temu uplasował się na pierwszej pozycji w rankingu strzelców La Liga, mając cztery trafienia przewagi nad Luisem Suarezem i siedem nad Cristiano Ronaldo.
Słaba kondycja Athletic Bilbao
W pierwszej połowie meczu goście na Camp Nou popełniali sporo błędów w obronie, co skrzętnie wykorzystywali Katalończycy, którzy mogli sobie pozwolić na grę jak na treningu. Zawodnikom Athletic Bilbao przed zamianą stron nie udało się oddać nawet jednego strzału na bramkę ter Stegena. Barca mogła osiągnąć lepszy rezultat bramkowy w tym spotkaniu, ale bardzo dobrze ze swoich obowiązków wywiązywał się Kepa Arrizabalaga. Bramkarz baskijskiej drużyny momentami miał też sporo szczęścia. Philippe Coutinho dwukrotnie uderzył w poprzeczkę, a strzał z dystansu w wykonaniu Paulinho zakończył się trafieniem w słupek.
fot. https://www.facebook.com/fcbarcelona/photos/pcb.10156629945864305/10156629940854305/?type=3&theater
Dodaj komentarz