Nieudany debiut Coutinho, zacięta walka na Camp Nou i rzut wolny na wagę zwycięstwa – 21. kolejka

W niedzielę (28.01) Barca spotkała się na własnym boisko z Deportivo Alaves. Gospodarze już na początku meczu przekonali się, że nie będzie to dla nich łatwa konfrontacja. Piłkarze z Vitorii zdobyli prowadzenie w 23. minucie. W końcówce Katalończycy postanowili udowodnić, że pojawili się na boisku, by zdobyć kolejny komplet punktów. Ostatecznie lider Primera Division wygrał 2:1, a na listę strzelców ponownie wpisali się Luis Suarez i Lionel Messi.

Kuriozalna bramka dająca przewagę

FC Barcelona już od pierwszych minut spotkania zdecydowanie częściej była w posiadaniu piłki niż goście na Camp Nou. Jednak gospodarze mieli niemały problem z przełamaniem obrony Deportivo Alaves. Abelardo, były obrońca Barcy i aktualny trener zespołu z kraju Basków, świetnie ustawił swoich zawodników. Ekipa Z Vitorii radziła sobie doskonale nie tylko w defensywie. Pierwszą próbę rozbicia szyków Barcy zaliczył Ibai Gomez. Za swoje niepowodzenie hiszpański napastnik zrehabilitował się chwilę później, asystując przy golu Johna Guidettiego. Strzał Szweda nie był efektowny, ale zaskoczył ter Stegena i dał prowadzenie Deportivo Alaves.

Debiut, który nie porwał kibiców

Debiutu Philippe Coutinho nie można niestety zaliczyć do udanych. Kupiony z Liverpoolu za 120 milionów euro Brazylijczyk zagrał w tym meczu na prawym skrzydle. Zawodnik wykazał się kilkoma przyjemnymi dla oka zwodami i uderzeniami z linii pola karnego, aczkolwiek nie zagrał na tyle dobrze, by porwać kibiców zgromadzonych na Camp Nou. Coutinho zszedł z murawy w 65. minucie, gdy jego drużyna jeszcze przegrywała.

Suarez i Messi w walce o zwycięstwo

Kibiców Katalończyków nie zawiódł Luis Suarez. Urugwajczyk doprowadził do wyrównania w 72. minucie strzałem z półwoleja. Asystował mu Andres Iniesta. Dla Suareza to już ósmy z rzędu mecz ligowy z golem na koncie. Szalę zwycięstwa na stronę Barcy przechylił Lionel Messi, który w 82. minucie wykorzystał rzut wolny i z odległości 21 metrów posłał piłkę do siatki rywali. Choć Leo uratował Dumę Katalonii, również i w jego przypadku nie doświadczyliśmy najwyższej formy.

FC Barcelona zwyciężyła 2:1 i ma 11 punktów przewagi nad wiceliderem tabeli – Ateltico Madryt. Prym w klasyfikacji strzelców Primera Division nadal wiodą Lionel Messi i Luiz Suarez, którzy mocno odcięli się od pozostałych piłkarzy. Argentyńczyk zajmuje pierwszą lokatę z liczbą 20 goli, a jego kolega z drużyny uplasował się na drugiej pozycji z wynikiem 16 bramek.

fot. https://www.facebook.com/fcbarcelona/photos/pcb.10156464245019305/10156464237014305/?type=3&theater

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.