FC Barcelona ostatnio nie najlepiej radzi sobie w Lidze Mistrzów, jednak w Primera Division nadal skutecznie walczy o pozycję lidera rankingu. Duma Katalonii pokonała 2:1 Valencię. Na listę strzelców wpisali się Luis Suarez oraz Samuel Umtiti. Drużyny nie zawiedli również Philippe Coutinho i Marc-Andre ter Stegen.
Brał pełnych trybun na Camp Nou
Katalończycy z pewnością nie będą mile wspominać ostatniej przegranej 0:3 z Romą. Cztery dni po tej kompromitującej porażce Barca zmierzyła się na Camp Nou z Valencia CF. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów było sporym zawodem dla kibiców, dlatego w trakcie meczu 32. kolejki Primera Division łatwo dało się zauważyć wiele pustych miejsc na trybunach stadionu.
Świetna gra Coutinho i skuteczność Suareza
Godną pochwały postawę zaprezentował Philippe Coutinho, który po kwadransie zaliczył znakomitą asystę. Brazylijczyk prostopadłym podaniem skierował piłkę pod nogi Luisa Suareza, który bez problemu umieścił ją w siatce gości na Camp Nou. Urugwajski napastnik zdobył już 23. bramkę w tym sezonie.
Imponujące interwencje ter Stegena
Valencia mimo utraty gola bardzo dobrze radziła sobie na boisku. Przed starciem z Dumą Katalonii drużyna Torala zdobyła 24 na 27 możliwych punktów w dziewięciu meczach. Ostatecznie Blanquinegros wyprzedzili w tabeli Real Madryt, zbliżając się do wicelidera – Atletico Madryt. Wśród piłkarzy gości rewelacyjnie spisywał się Goncalo Guedes. Wypożyczony z PSG Portugalczyk wielokrotnie oddawał strzały na bramkę ter Stegena, jednak ten był w wyjątkowej formie.
Podwyższenie wyniku
Wiele osób jest zdania, że po meczu z Valencią brawa nie należą się stoperom Barcy. Na początku drugiej połowy błąd popełnił Samuel Umtiti, który stracił piłkę na swojej połowie. Sytuację uratował na szczęście Gerard Pique, który wybił piłkę prawie z linii bramkowej. Kilka minut Umtiti zrekompensował się i podwyższył wynik spotkania na 2:0. Przy golu po raz kolejny asystował Philippe Coutinho.
Bezmyślny faul
W 86. minucie wprowadzony na boisko kilka minut wcześniej Ousmane Dembele niepotrzebnie sfaulował jednego z zawodników Valencii, co skutkowało podyktowaniem przez sędziego rzutu karnego dla gości. „Jedenastkę” wykorzystał Dani Parejo, choć niewiele brakowało, by ter Stegen obronił ten strzał.
fot. https://www.facebook.com/fcbarcelona/photos/pcb.10156716533609305/10156716512704305/?type=3&theater
Dodaj komentarz