Remis w derbach, Messi na ławce rezerwowych i Gerard Pique na liście strzelców – 22. kolejka

Derby Barcelony zakończyły się jednobramkowym remisem. Katalończyków uratował Gerard Pique, który w 82. minucie spotkania doprowadził do wyrównania, dzięki czemu Duma Katalonii nadal nie ma ligowej porażki na koncie. Lionel Messi prawie 2/3 meczu spędził na ławce rezerwowych. Zawodnikom przeszkadzały niekorzystne warunki atmosferyczne w postaci obfitych opadów deszczu.

Brak Messiego na murawie

W tym sezonie La Liga Lionel Messi po raz pierwszy zasiadł na ławce rezerwowych. Przed konfrontacją z Espanyolem pojawiał się we wszystkich 21 kolejkach, grając od pierwszych do ostatnich sekund. W tym meczu Ernesto Valverde zdecydował się wprowadzić Argentyńczyka na boiska dopiero w 59. minucie, gdy na tablicy wyników po obu stronach widniały jeszcze zera.

Optyczna przewaga i próby Coutinho

Wydawało się, że w pierwszej połowie lider Primera Divison ma przewagę, jednak zdecydowanie brakowało stwarzających zagrożenie akcji podbramkowych. Philippe Coutinho, który niedawno pojawił się w ekipie Katalończyków, mógł popisać się pod nieobecność Messiego, ale znów nie dał z siebie wszystkiego, podobnie jak reszta zespołu. Brazylijczyk miał szansę zdobycia swojego pierwszego gola w barwach Barcy, lecz jego efektowny strzał z dystansu zakończył się trafieniem w poprzeczkę.

Pierwsze bramka w derbach Barcelony

Zmiany w przebiegu spotkania przyniosło wprowadzenie na boisko Sergio Garcii, napastnika Espanyolu. Piłkarz wykorzystał złe wybicie ter Stegena, przejął piłkę i dośrodkował ją z prawego skrzydła. Tym samym zaliczył asystę przy trafieniu głową przez Gerarda Moreno (66’).

Rzut wolny okazją do wyrównania

Barca nie była w stanie stworzyć dobrej okazji do strzelenia bramki i widać było, że obfite opady deszczu nie są sprzyjającymi Katalańczykom warunkami do gry. W drugiej połowie na boisku RCDE Stadium w Barcelonie widoczne już były sporych rozmiarów kałuże, które skutecznie utrudniały rozgrywanie piłki. Najlepszą aktywność ze strony zawodników FC Barcelona można było zauważyć przy stałych fragmentach gry. Katalończycy wykorzystali rzut wolny, w którym piłkę dośrodkował Lionel Messi, a Gerard Pique posłał ją głową do bramki gospodarzy spotkania.

Przepychanki i żółte kartki

W czasie derbów Barcelony doświadczyliśmy też przejawów niesportowego zachowania. Gerard Pique był wielokrotnie wygwizdywany przez kibiców gospodarzy, zanim jeszcze wpisał się na listę strzelców. Pod koniec meczy odnotowano kilka dość brutalnych fauli, które skutkowały przepychankami na boisku. Sytuację musiał uspakajać sędzia, który ukarał kilku zawodników żółtymi kartkami.

fot. https://www.facebook.com/fcbarcelona/photos/pcb.10156486387314305/10156486385899305/?type=3&theater

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.