FC Barcelona zdobyła kolejny komplet punktów, pokonując na Camp Nou zespół SD Eibar 6:1. Niebywały poziom piłkarskiego rzemiosła zaprezentował Lionel Messi, który jak na razie skutecznie walczy o tytuł króla strzelców ligi. Bardzo dobrze spisał się również Paulinho, który po strzeleniu zwycięskiej bramki w meczu z Getafe CF, pojawił się w pierwszym składzie Dumy Katalonii.
Messi liderem rankingu
Po spotkaniu z SD Eibar Lionel Messi ma dziewięć bramek na koncie, dzięki czemu prowadzi w klasyfikacji strzelców Primera Division. Argentyńczyk w meczu 5. kolejki aż czterokrotnie posyłał piłkę do siatki rywala.
Bramka za bramką na Camp Nou
Serię strzeleckich popisów Messi rozpoczął w 21. minucie, kiedy po faulu na Nelsonie Semedo wykonywał rzut karny. Leo bez problemu pokonał Marko Dmitrovicia, pewnym strzałem wbijając piłkę do bramki pod poprzeczką. Gwiazda Barcy po raz kolejny próbowała swoich sił w 26. minucie, jednak bramkarzowi z Eibar udało się złapać piłkę po silnym strzale z okolic 20. metra.
Druga bramka dla gospodarzy padła w 38. minucie, a jej zdobywcą był Paulinho, który główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Asystował mu Denis Suárez. Choć mówiono, że transfer Brazylijczyka to błąd, a decyzję zarządu wyśmiewano w mediach społecznościowych, Paulinho zaliczył kolejny mecz z golem na koncie.
W drugiej połowie meczu Barca udowadniała swoją dominację nad SD Eibar. W 53. minucie piłkę do siatki wbił Denis Suárez, wykańczając akcję zapoczątkowaną przez Messiego.
Chwilę później coś drgnęło w szerach SD Eibar. W 57. minucie gola strzelił Sergi Enrich, który wykorzystał błąd Gerarda Pique. Hiszpańskiemu napastnikowi asystował David Junca.
Wynik 3:1 tylko chwilowo poprawił humor gościom na Camp Nou, ponieważ w 59. minucie Messi po raz kolejny znalazł się w ich polu karnym i wykazał się celnym strzałem z 15. metra. W 62. minucie spotkania kibice mieli okazję do podziwiania pięknej akcji skonstruowanej przez Paulinho i Messiego. W efekcie Argentyńczyk zaliczył hat-tricka, a debiutujący w nowej koszulce Paulinho do strzelonego wcześniej gola dołożył jeszcze asystę. Kiedy mogło się zdawać, że piłkarska konfrontacja zakończy się wynikiem 5:1, Messi postanowił udowodnić, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Leo po raz czwarty w tym meczu umieścił piłkę w bramce Dmitrovicia. Tym razem asystował mu Aleix Vidal.
fot. 24.hu
Kiedy jakiś artykuł o tym ile Messi robi dla zespołu?
Niedługo, bardzo niedługo. 🙂